Discussion:
Olej do lancucha pily spalinowej
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
-=MAKARENA=-
2010-04-27 09:09:31 UTC
Permalink
musi byc dedykowany , czy mozna lac zwykly silnikowy ?
--
--
Pozdrawiam :

MAKARENA



__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 5063 (20100426) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
Agent 0700
2010-04-27 09:32:47 UTC
Permalink
Post by -=MAKARENA=-
musi byc dedykowany , czy mozna lac zwykly silnikowy ?
Ale po co skoro dedykowany tańszy?

Chodzi o to, żeby łańcuch nie chodził na sucho. Ja leję co mam a jak nie mam
to kupuję dedykowany.

Dodatkowo smaruję łańcuch co jakiś czas patykiem maczanym w oleju.

J
-=MAKARENA=-
2010-04-27 09:50:34 UTC
Permalink
Post by Agent 0700
Ale po co skoro dedykowany tańszy?
Bo silnikowy mam za darmo :-)
--
--
Pozdrawiam :

MAKARENA



__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 5064 (20100427) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
Agent 0700
2010-04-27 09:59:12 UTC
Permalink
Post by -=MAKARENA=-
Bo silnikowy mam za darmo :-)
No to lej silnikowy.

Dodatkowo smaruj patykiem rowek w prowadnicy i łańcuch.

IMHO automatyczne smarowanie nie jest wystarczające, dodatkowe smarowanie
bardzo przedłuży żywotność prowadnicy i łańcucha.

J
Moon
2010-04-27 10:28:09 UTC
Permalink
Post by -=MAKARENA=-
musi byc dedykowany , czy mozna lac zwykly silnikowy ?
ale przecież to inna gęstość!
już lepiej używaj oleju przekładniowego, olej silnikowy do łańcucha jest
zbyt rzadki.


moon
Tomasz O.
2010-04-27 12:13:09 UTC
Permalink
Post by Moon
ale przecież to inna gęstość!
już lepiej używaj oleju przekładniowego, olej silnikowy do łańcucha jest
zbyt rzadki.
Ja tam się nie znam i pewnie zaraz się ktoś oburzy ale znam osobę, która
leje olej rzepakowy z Biedronki. Piła w sumie elektryczna ale to nie ma
znaczenia w kwestii smarowania łańcucha. Masakruję tą piłę już kilka sezonów
grzewczych tnąc wszelkie drewno do palenia w piecu i zero kłopotu.
--
Pozdrawiam

Tomasz
Agent 0700
2010-04-27 13:53:10 UTC
Permalink
Post by Tomasz O.
Ja tam się nie znam i pewnie zaraz się ktoś oburzy ale znam osobę, która
leje olej rzepakowy z Biedronki. Piła w sumie elektryczna ale to nie ma
znaczenia w kwestii smarowania łańcucha. Masakruję tą piłę już kilka
sezonów grzewczych tnąc wszelkie drewno do palenia w piecu i zero kłopotu.
I też będzie smarował, ale jest ten problem, że się utlenia i gęstnieje,
zatyka wszystko.

Pewnie dużo używa i olej się nie zdąży zgęstnieć.

J
d***@abc.abc.com.pl
2010-04-27 14:34:38 UTC
Permalink
Post by Agent 0700
Post by Tomasz O.
Ja tam się nie znam i pewnie zaraz się ktoś oburzy ale znam osobę, która
leje olej rzepakowy z Biedronki. Piła w sumie elektryczna ale to nie ma
znaczenia w kwestii smarowania łańcucha. Masakruję tą piłę już kilka
sezonów grzewczych tnąc wszelkie drewno do palenia w piecu i zero kłopotu.
I też będzie smarował, ale jest ten problem, że się utlenia i gęstnieje,
zatyka wszystko.
Pewnie dużo używa i olej się nie zdąży zgęstnieć.
Jeśli olej z biedronki i piła z biedronki to nie powinno być problemu.

Natomiast w przypadku precyzyjniejszych maszyn trzeba smarować tym czym
zaleca producent a nie zgrywać cwaniaka.

D.P.
Kris
2010-04-27 19:57:22 UTC
Permalink
Post by d***@abc.abc.com.pl
Natomiast w przypadku precyzyjniejszych maszyn trzeba smarować tym czym
zaleca producent a nie zgrywać cwaniaka.
Bo...?
--
Pozdrawiam

Kris
d***@abc.abc.com.pl
2010-04-28 06:28:31 UTC
Permalink
Post by Kris
Post by d***@abc.abc.com.pl
Natomiast w przypadku precyzyjniejszych maszyn trzeba smarować tym czym
zaleca producent a nie zgrywać cwaniaka.
Bo...?
--
Pozdrawiam
Kris
Cwaniaków nikt nie lubi;-)

D.P.
Tomasz O.
2010-04-28 07:13:53 UTC
Permalink
Post by d***@abc.abc.com.pl
Cwaniaków nikt nie lubi;-)
Za to wszystkie firmy lubią ludzi którym można wszystko wcisnąć tylko
dlatego, że jest dedykowane :-))). Piła w sumie moja nie jest ale ja też
zawsze szukam tańszej alternatywy. Nie stać mnie i nie mam ochoty wydawać
swoich ciężko zarobionych pieniędzy na coś tylko dlatego, że ktoś sobie tak
wymyślił. Rozumię, że producenci oleju np. samochodowego to może i jakieś
badania nad nim prowadzą i go ulepszają i firma i cena ma zanaczenie. Wątpie
za to żeby producenci pił się zastanawiali nad tym tematem. Prowdopodobnie
leją do puteleczek jakieś mazidło i wciskają, że dedykowany za cenę 3 razy
większą od faktycznej wartości.
--
Pozdrawiam

Tomasz
Agent 0700
2010-04-28 08:10:29 UTC
Permalink
Post by Tomasz O.
wymyślił. Rozumię, że producenci oleju np. samochodowego to może i jakieś
W silnikach są kanały olejowe konstruowane na odpowiedni olej - wlejesz inny
i będzie płynął wolniej i silnik się zatrze lub szybciej zużyje. To się nie
oszuka.

Ale łańcuch po prowadnicy? Gdzie tam dokładność i precyzja?

Niedługo będzie specjalny olej do maczania gwoździ przed wbiciem w deskę -
niektórzy maczają.

J
Tomasz O.
2010-04-28 12:25:35 UTC
Permalink
Post by Agent 0700
W silnikach są kanały olejowe konstruowane na odpowiedni olej - wlejesz
inny i będzie płynął wolniej i silnik się zatrze lub szybciej zużyje. To
się nie oszuka.
I dlatego też do silnika leje olej silnikowy o parametrach zalecanych przez
producenta samochodu. Na szczęście producent zaleca tylko jakieś parametry
tego oleju a nie konkretną markę.
Post by Agent 0700
Ale łańcuch po prowadnicy? Gdzie tam dokładność i precyzja?
Dokładnie. Sam system smarowania do wyszukanych raczej też nie należy.
Zakładając jeszcze, że sama piła nie jest wiodącego na rynku producenta
tylko jakaś marketowa to lanie do niej oleju rzepakowego z Biedronki uznaje
za zasadne. Ma on jeszcze jedną zaletę, żona zawsze pamięta żeby go kupić
:-) .
--
Pozdrawiam

Tomasz
Moon
2010-04-28 14:21:30 UTC
Permalink
Post by Tomasz O.
Za to wszystkie firmy lubią ludzi którym można wszystko wcisnąć tylko
dlatego, że jest dedykowane :-))). Piła w sumie moja nie jest ale ja
też zawsze szukam tańszej alternatywy. Nie stać mnie i nie mam ochoty
wydawać swoich ciężko zarobionych pieniędzy na coś tylko dlatego, że
ktoś sobie tak wymyślił.
ale nie przesadzajmy.
rzadki olej nie spełnia swojej funkcji, będzie ci ciekł po łańcuchu i
osadzał się na ścinanym drzewie.
zużyjesz go 3 razy szybciej, a jak ci "zejdzie" i nie zauważysz to będą się
grzać i ścierać elementy, łańcuch będzie się zużywał szybciej, więc wiesz...
wszystko można, możesz lać olej kujawski do mercedesa, ale... co potem?

moon
Panslavista
2010-04-28 14:36:33 UTC
Permalink
Post by Moon
Post by Tomasz O.
Za to wszystkie firmy lubią ludzi którym można wszystko wcisnąć tylko
dlatego, że jest dedykowane :-))). Piła w sumie moja nie jest ale ja
też zawsze szukam tańszej alternatywy. Nie stać mnie i nie mam ochoty
wydawać swoich ciężko zarobionych pieniędzy na coś tylko dlatego, że
ktoś sobie tak wymyślił.
ale nie przesadzajmy.
rzadki olej nie spełnia swojej funkcji, będzie ci ciekł po łańcuchu i
osadzał się na ścinanym drzewie.
zużyjesz go 3 razy szybciej, a jak ci "zejdzie" i nie zauważysz to będą
się grzać i ścierać elementy, łańcuch będzie się zużywał szybciej, więc
wiesz... wszystko można, możesz lać olej kujawski do mercedesa, ale... co
potem?
moon
Zużyty i odstany Hipol z silników i przekładni. Jest wystarczająco gęsty, o
dobrych właściwościach smarnych, a wtrącenia osiadłe na dnie. Warto wlać do
dużej butelki z korkiem-klipem jak po płynie do mycia garów Ludwik. Taki
olej nadaje się też do kosiarek listwowych.
Tomasz O.
2010-04-29 07:05:25 UTC
Permalink
Post by Moon
ale nie przesadzajmy.
rzadki olej nie spełnia swojej funkcji, będzie ci ciekł po łańcuchu i
osadzał się na ścinanym drzewie.
zużyjesz go 3 razy szybciej, a jak ci "zejdzie" i nie zauważysz to będą
się grzać i ścierać elementy, łańcuch będzie się zużywał szybciej, więc
wiesz...
Nie wiem czy przesadzam bo jak wspomniałem piły nie mam ale raz od tego
znajomego pożyczyłem i ciąłem cały praktycznie dzień, bo miałem trochę drzew
owocowych do wycięcia na działce i sporo drewna różnego do pocięcia. W sumie
to raz dolewałem ale może masz racje. Jakbym miał dedykowany to pewnie bym
nie musiał dolewać. Niezmienia to faktu, że wolę wydać 3 zł. na litr a nie
10-20.
Post by Moon
wszystko można, możesz lać olej kujawski do mercedesa, ale... co potem?
Jak już wcześniej pisaliśmu mercedes a nawet maluch jest trochę bardziej
złożonym urządzeniem i jego części pracują w zdecydowanie bardziej
ekstremalnych warunkach więc porównanie jest mało trafione.

P.S. Wszedłem z ciekawości na forum pilarzy zawodowych i wyczytałem, że
zdażają się tacy, którzy używają przpalonego oleju silnikowego. Ktoś nawet
stwierdził, że oszczędzając w ten sposób można w ciągu kilku lat życia piły
smarowanej tym olejem zaoszczędzić na nową.
--
Pozdrawiam

Tomasz
Moon
2010-04-29 23:31:39 UTC
Permalink
Post by Tomasz O.
P.S. Wszedłem z ciekawości na forum pilarzy zawodowych i wyczytałem,
że zdażają się tacy, którzy używają przpalonego oleju silnikowego.
Ktoś nawet stwierdził, że oszczędzając w ten sposób można w ciągu
kilku lat życia piły smarowanej tym olejem zaoszczędzić na nową.
To są goście, którzy piłują setki godzin w miesiącu przez lata.
Mają profesjonalny sprzęt, z małymi tolerancjami na ew. wycieki, dobrze
uszczelniony i mocny.
U nich to funkcja kosztu i czasu - jeżeli ma zużyć dziennie butelkę oleju to
różnica w cenie ok 5 zł zrobi ok 1000zł w skali roku.
Jego piłę i tak trafi szlag w 3 lata - wszystko się zużyje, więc chodzi o
to, żeby jak najwięcej na siebie zarobiła.
A jeżeli tniesz weekendowo to się nie bierz za to od tej strony.
Kiedy nalałem raz zwykłego, to po miesiącu odkryłem, że pod piłą była kałuża
oleju, wychodził spod uszczelek.
I zasyfił całe pomieszczenie.

moon
Tomasz O.
2010-04-30 06:18:57 UTC
Permalink
Post by Moon
To są goście, którzy piłują setki godzin w miesiącu przez lata.
Mają profesjonalny sprzęt, z małymi tolerancjami na ew. wycieki, dobrze
uszczelniony i mocny.
U nich to funkcja kosztu i czasu - jeżeli ma zużyć dziennie butelkę oleju
to różnica w cenie ok 5 zł zrobi ok 1000zł w skali roku.
Jego piłę i tak trafi szlag w 3 lata - wszystko się zużyje, więc chodzi o
to, żeby jak najwięcej na siebie zarobiła.
A jeżeli tniesz weekendowo to się nie bierz za to od tej strony.
Mnie raczej nie przekonasz. Wiele rzeczy robiłem jak piszesz "weekendowo" i
odbiegając lekko od głównego tematu tej grupy napiszę, że tak "weekendowo"
wyremontowałem cały dom używając do tego najtańszego sprzętu (wiertarka,
wkrętarka, kątówka, wyrzynarka, szlifierka oscylacyjna) i nigdy mnie nie
zawiódł. Z racji właśnie tego, że owy sprzęt u mnie na siebie nie zarabia
uznałem, że bez sensu jest kupowanie markowych sprzętów za setki złotych jak
można kupić sprzęt za kilkadzisiąt zł.
Post by Moon
Kiedy nalałem raz zwykłego, to po miesiącu odkryłem, że pod piłą była
kałuża oleju, wychodził spod uszczelek.
I zasyfił całe pomieszczenie.
Może to przypadek? Wypadki chodzą po ludziach. Jakby Ci wyszdł dwa razy to
uznałbym, że masz ...... kiepską piłę:-).
--
Pozdrawiam

Tomasz
Jacek
2010-04-27 17:40:22 UTC
Permalink
Teraz wszystko musi byc dedykowane!
Nawet jest podobno specjalny atrament dla leworęcznych.......;-)
Jacek
Rafał
2010-04-28 08:15:39 UTC
Permalink
Post by Jacek
Teraz wszystko musi byc dedykowane!
Nawet jest podobno specjalny atrament dla leworęcznych.......;-)
Jacek
No tu może coś być na rzeczy bo jak się lewą ręką pisze od lewej do
prawej to atrament musi szybko schnąć żeby nie rozetrzeć tego co się
napisało:)
Co do piły to wczoraj wlałem do smarowania łańcucha syntetyka 5W40 -
może profanacja ale taki akurat miałem, piła się nie obraziła:)
Ten dedykowany którego kiedyś miałem, wydawał się nieco gęściejszy -
więc teraz może mi szybciej ubywać, albo i szybciej uciekać z
prowadnicy, trzeba uważać, acz myślę że krzywda się nie dzieje jak się
coś innego zaleje.
Jacek
2010-04-28 08:50:25 UTC
Permalink
A widzisz. O tym nie pomyślałem, że leworęczny sobie rozmaże zwykły
niededykowany atrament ;-)
Moja piła bierze każdy olej: Lotos mineralny i półsyntetyk, Elf excelium,
Mobil S, Selenia HR a nawet Hipol.
Ostatnio kupiłem dedykowany Vexol po 9 zł litr. Wydawał mi sie jakis ciemny
z zielonym odcieniem.
Czytam więc nalepkę a tam piszą, że ma specjalne dodatki myjące, które
utrzymuja łańcuch i prowadnicę w stałej czystości i nic się nie zatyka i nie
oblepia.
Ja tam różnicy nie widzę, ale jak bedę dawał łańcuch do ostrzenia to znowu
kupie butelkę, bo 9 zł to drogo nie jest zwlaszcza w porownaniu z Selenią.
Jacek
Agent 0700
2010-04-28 11:19:13 UTC
Permalink
Post by Jacek
Czytam więc nalepkę a tam piszą, że ma specjalne dodatki myjące,
Będziesz miał czysty rowek :-)

J
Zyga
2010-04-28 19:31:37 UTC
Permalink
Post by Agent 0700
Post by Jacek
Czytam więc nalepkę a tam piszą, że ma specjalne dodatki myjące,
Będziesz miał czysty rowek :-)
J
hehe, wartosc dodana...
A róznica to po prostu: co zostaje w kieszeni. Lac 5W40 to IMO gruuuba
przesada, oczywiscie chodzi o efekt finansowy. Nawet jak ktos ma za
darmo - tu juz w gre wchodza roznice mentalne, to znaczy, ze kradnie?
Nie wiem jak mozna inaczej miec za darmo... Jakies probki reklamowe?
Jesli trzeba wydac, to nic nie przebije pilarola z hurtowni, chocby w 5
litrowej bance...
--
pzdr - Zyga
-=MAKARENA=-
2010-04-29 08:32:48 UTC
Permalink
darmo - tu juz w gre wchodza roznice mentalne, to znaczy, ze kradnie? Nie
wiem jak mozna inaczej miec za darmo...
Tak , kradne i do tego jestem pijakiem , bo kazdy pijak to zlodziej ...
--
--
Pozdrawiam :

MAKARENA



__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 5070 (20100428) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
Agent 0700
2010-04-29 13:13:41 UTC
Permalink
Post by -=MAKARENA=-
Tak , kradne i do tego jestem pijakiem , bo kazdy pijak to zlodziej ...
Rzucam w Ciebie kamieniem :-)

J
J_K_K
2010-04-27 19:21:35 UTC
Permalink
Post by -=MAKARENA=-
musi byc dedykowany , czy mozna lac zwykly silnikowy ?
Też się kiedyś o to pytałem w specjalistycznej hurtowni olejowej
i powiedzieli, ze do piły to najprostszy z możliwych :-)
(ew. jakaś przeterminowana końcówka samochodowego,
która nie została zużyta na dolewki).
W sumie taniej od Pilarola wyjdzie np. 15W40 z Lidla,
za jakieś 35 PLN / 5l.

Pzdr

JKK
Jan
2010-05-01 18:03:22 UTC
Permalink
Post by -=MAKARENA=-
musi byc dedykowany , czy mozna lac zwykly silnikowy ?
=======================
Oczywiście będziesz używał, jakiego chcesz...
Producenci łańcuchów (nie pilarek) zalecają stosowanie oleju specjalnego
do łańcuchów. W użytkowaniu zawodowym jest to wymóg, bo obowiązują
przepisy o ochronie środowiska, a oleje do łańcuchów muszą być
biodegradowalne (np. w leśnictwie).
Dlaczego olej powinien być "specjalny":

1. Jak już w dyskusji zauważono, układ smarowania pilarki jest otwarty,
tzn. że olej w nim nie krąży w obiegu zamkniętym ale jest wyrzucany (i
tracony) po spełnieniu swojej roli. Musi być więc ... "lepszy" od olejów
stosowanych w układach zamkniętych...:)

2. Olej do łańcucha musi posiadać odpowiednia lepkość (wpływa to na
wydajność pompy) i wysoką zdolność do "trzymania" się powierzchni
metalowej (nie mylić z lepkością). Jak wiesz olej jest podawany do rowka
prowadnicy w jej górnej części i rozprowadzany w tym rowku przez stopki
łańcucha. Na końcu prowadnicy łańcuch wykonuje nawrót i wraca po jej
dolnej stronie. Tej bardziej obciążonej. Jeśli olej jest rzadki i nie
ma właściwości adhezyjnych, jest prawie całkowicie wyrzucany z
prowadnicy na jej końcu przez siłę odśrodkowa (jak w wirówce). Dolna
część prowadnicy jest niedosmarowana. Łańcuch porusza się z prędkością
od 18 do 24 m/sek...

3. W czasie pracy olej nagrzewa sie do temperatury nawet 100 stopni.
Jeżeli olej nie ma właściwości utrzymywania stałej lepkości w dużym
przedziale temperatur, nie będzie właściwie smarował w temp. wyższych.

4. Oleje do łańcuchów sprzedawane w PL, to prawie wyłącznie oleje
roślinne (ze względu na rynek pro, który wymaga biodegradowalności). Są
to oleje rzepakowe z dodatkami. Dodatki do 1 l oleju kosztują ok. 1
Euro. Jeśli olej jest tańszy niż 2 Euro, tzn. że nie posiada odpowiednie
ilości dodatków:)

5. Olej rzepakowy jadalny nadaje się do smarowania łańcucha. Ale jest
ryzyko. Ponieważ nie ma on dodatków emulgujących, może osadzać w
przewodach olejowych twarde woski, które są nie do rozpuszczenia...
Awaria może być dość bolesna... Stosowanie takiego oleju codziennie nie
jest szkodliwe. Szkodzą przerwy w czasie których lżejsze frakcje
odparowują. Jeżeli już chcesz używać takiego oleju, to przed dłuższą
przerwą opróżnij i przepłucz zbiornik.

6. Wszystkie oleje przepracowane (szczególnie silnikowe) są zdecydowanie
szkodliwe dla układu tnącego: w wyższych temperaturach tracą lepkość i
smarowność. Posiadaja ponadto siarkę, której nie da się oddzielić od
oleju. Powodują silna korozję części metalowych (pompa i układ tnący)
oraz zanieczyszczają środowisko (wodę)i przyspieszają zużycie układu
nawet o 30%. To jest zgodne stanowisko naukowców i praktyków... jeśli
chcesz wytruć dżdżownice i psa...

7. Oleje silnikowe, nawet te najdroższe (syntetyki) nie nadają się do
smarowania łańcucha, Właśnie dlatego, że są przeznaczone do układów
zamkniętych.
A teraz rób jak uważasz. Dystrybutorzy układów tnących też muszą zarobić...
:)
--
Pozdrowienia
Jan
Dirko
2010-05-01 18:52:37 UTC
Permalink
Post by Jan
A teraz rób jak uważasz. Dystrybutorzy układów tnących też muszą zarobić...
:)
Hejka. Zgrabny wykładzik, Janie. :-)
Pozdrawiam dydaktycznie Ja...cki
Michal Misiurewicz
2010-05-01 19:15:37 UTC
Permalink
Post by Jan
6. Wszystkie oleje przepracowane (szczególnie silnikowe) są zdecydowanie
szkodliwe dla układu tnącego: w wyższych temperaturach tracą lepkość i
smarowność.
Czy mógłbyś to bliżej wyjaśnić? Mnie się zawsze wydawało, że oleje
silnikowe też są przystosowane do pracy w wysokich temperaturach.

Pozdrowienia,
Michał
Moon
2010-05-01 19:55:40 UTC
Permalink
Post by Michal Misiurewicz
Post by Jan
6. Wszystkie oleje przepracowane (szczególnie silnikowe) są
zdecydowanie szkodliwe dla układu tnącego: w wyższych temperaturach
tracą lepkość i smarowność.
Czy mógłbyś to bliżej wyjaśnić? Mnie się zawsze wydawało, że oleje
silnikowe też są przystosowane do pracy w wysokich temperaturach.
ale wszystko się kiedyś kończy, nawet miłość, a co dopiero... olej.
przepracowane oleje mają już wskutek działań temperatury i ciśnienia
osłabione parametry, mają węgiel który rysuje gładkie części.
Gdyby tak nie było, to raz wlany olej do cinquecento starczyłby na 20 lat.

moon
Panslavista
2010-05-02 00:08:41 UTC
Permalink
Post by Moon
Post by Michal Misiurewicz
Post by Jan
6. Wszystkie oleje przepracowane (szczególnie silnikowe) są
zdecydowanie szkodliwe dla układu tnącego: w wyższych temperaturach
tracą lepkość i smarowność.
Czy mógłbyś to bliżej wyjaśnić? Mnie się zawsze wydawało, że oleje
silnikowe też są przystosowane do pracy w wysokich temperaturach.
ale wszystko się kiedyś kończy, nawet miłość, a co dopiero... olej.
przepracowane oleje mają już wskutek działań temperatury i ciśnienia
osłabione parametry, mają węgiel który rysuje gładkie części.
Gdyby tak nie było, to raz wlany olej do cinquecento starczyłby na 20 lat.
moon
Wszystko ma swoją wagę ekonomiczną, Sporadycznie używana pilarka nie musi
być droga w eksploatacji, oleje dedykowane tanie nie są, a pocięcie opału
na zimę nie może być drogie, zwłaszcza, ze łańcuchy szybciej zużywają się
tnąc byle co, np kantówke i deski po budowie.
Ogólnie Jan ma rację - zespół drwali musi dbać o inne sprawy - inaczej
pójdzie z torbami.
Jan
2010-05-01 20:05:36 UTC
Permalink
W dniu 2010-05-01 21:15, Michal Misiurewicz pisze:
...
Post by Michal Misiurewicz
Czy mógłbyś to bliżej wyjaśnić? Mnie się zawsze wydawało, że oleje
silnikowe też są przystosowane do pracy w wysokich temperaturach.
...
=====================
Tak po prawdzie, to wolałbym, żeby na to pytanie odpowiedział np. dr
Wojtkowiak z AR w Poznaniu, który zajmuje się od dłuższego czasu olejami
do łańcuchów (tfu, pił łańcuchowych, bo tak każe PN mówić.....) Ja
jestem tylko leśnikiem, dłuuuugo zajmujacym się m.in. pilarkami...:)
Ale spróbuję.

Olej, pracujący w układzie smarowania silnika, podlega stałemu
"monitorowaniu" m. in temperatury: obliczona jest określona ilość
(minimalna oleju), szybkość przepływu przez układ (pompa), ew,
chłodzenie czynne (chłodnica), filtr. Olej "pracuje" zupełnie inaczej
niż w układzie "otwartym". Jest "wpychany" do przestrzeni pomiędzy
trącymi sie elementami (łożyska ślizgowe) lub jest rozbryzgiwany w
zamkniętych komorach. Zawsze tego oleju jest/powinno być dostatecznie
dużo. Niezależnie od temp. olej jest podawany do miejsca smarowania w
odpowiedniej ilości. Chyba nie nie pomylę się bardzo, jak napiszę, że
temp. oleju w silniku nie przekracza 100 stopni (i jest regulowana!)

W układzie smarowania pilarki temp. zmieniają się znacznie bardziej.
Temp. prowadnicy dochodzi do 130 - 150 stopni, a olej nie jest
"moderowany" przez układ chłodzenie i kontrolę ciśnienia. W rezultacie,
jeżeli olej w wyniku nagrzania traci lepkość, szybciej wydostaje się z
prowadnicy.
Olej silnikowy musi być co pewien czas wymieniany. Głównie dlatego, że
uległ zabrudzeniu (rozpuściły się w nim nagary - siarka...) a także
dlatego, że właśnie stracił własności smarne, m. in. "odporność" na
zmiany temp. Dlatego taki olej jest, nawet "na oko" - rzadszy. I dlatego
nie powinien być stosowany do smarowania łańcuchów...

Tu jedna uwaga. Jeśli ktoś używa pilarki sporadycznie, np. zużywając 1
łańcuch na 3 lata, to nie jest wstanie zauważyć szybszego zużywania się
układu tnącego. Wpływ oleju na trwałość układu nie jest natychmiastowy.
Tego nie da się zauważyć po godzinie. Natomiast już w ciągu jednego dnia
da się zauważyć, że łańcuch wyciągał się szybciej, niż przy prawidłowym
smarowaniu. Ale skutek i tak pokaże się za rok...
Prowadzę wiele szkoleń dla drwali. W ciągu jednego (intensywnego) dnia
pracy łańcuch nie jest naciągany ani razu a tylko sporadycznie raz. I to
jest już żółte światło do sprawdzenia układu smarowania. Gdybym używał
niewłaściwego oleju, poszedłbym z torbami...:)
PS. Kiedyś prowadziłem również jednodniowe szkolenia (w marketach) dla
"okazjonalnych" użytkowników pilarek i wiem jak było im to
potrzebne...Ale to jest już kryptoreklama...:)
--
Pozdrowienia
Jan
Moon
2010-05-01 19:53:51 UTC
Permalink
Post by -=MAKARENA=-
musi byc dedykowany , czy mozna lac zwykly silnikowy ?
Panie Janie, czapka z głowy.
Jest dokładnie tak, jak Pan mówi.
100%!

moon
J_K_K
2010-05-01 21:20:48 UTC
Permalink
4. Oleje do łańcuchów sprzedawane w PL, to prawie wyłącznie oleje roślinne
Zależy które.
Jest Pilarol tradycyjny, jest i Eko.
http://www.orlenoil.pl/oferta/karty_bezpieczenstwa,4.html

Gęstość mają właściwie taką samą,
ale już lepkości dla rzepakowego nie podają.

Pzdr

JKK
Jacek
2010-05-04 05:47:06 UTC
Permalink
No tak. Napisałeś i teraz pozostaje się tylko modlić, żeby nie przeczytał
tego jakiś "ekolog".
Nie dość, że wycinamy piłami dzieci Matki Ziemi, to jeszcze plujemy na Nią
olejem z otwartego układu smarowania.
Toż to woła o pomstę do nieba!!
Jaccek

Loading...